Żylaki leczenie


Według statystyk co druga dorosła Polka i co trzeci dorosły Polak mają żylaki. Zwykle jednak bagatelizujemy anomalia w wyglądzie naszych nóg, nie zdając sobie sprawy, że zawsze są one oznaką przewlekłej choroby żylnej (PChŻ). Niestety większość chorych trafia do lekarza, gdy choroba jest już znacznie zaawansowana. Tymczasem nawet najmniejsze żylaki są poważną przypadłością, mogącą prowadzić do zagrażających życiu powikłań.
W zdrowym i poprawnie działającym układzie krwionośnym natleniona krew płynie tętnicami od serca do tkanek organizmu, a potem powraca żyłami do serca, zabierając ze sobą produkty przemiany materii i dwutlenek węgla. Natleniona krew przepompowana przez serce płynie tętnicami szybko, wracając żyłami musi płynąć „pod górę”, a w tym celu potrzebuje wsparcia. W tym procesie bardzo ważną rolę odgrywają mięśnie nóg. Przy każdym ruchu naciskają na żyły, ułatwiając krwi ruch do góry. Spływanie krwi w dół uniemożliwiają specjalne zastawki żylne, zatrzaskują się, zamykając jej drogę powrotną. Jeżeli za mało się ruszamy, mamy słabe mięśnie nóg, a do tego zaczynają szwankować zastawki, wówczas krew cofa się i zalega w żyłach, w takiej sytuacji rozwija się przewlekła choroba żylna.

Na pojawienie się choroby żylnej mają wpływ przede wszystkim geny. Pomimo, iż nie wyodrębniono genów które bezpośrednio przyczyniają się do powstania żylaków, to jednak wiadomo, że występuje obciążenie rodzinne chorobą żylną. W przypadku rodziny w której jedno z rodziców cierpi na żylaki, istnieje 70% prawdopodobieństwo, że wystąpią one w przyszłości u dziecka. Jeśli dwoje rodziców ma chorobę żylną prawdopodobieństwo wzrasta do 90%.

Na rozwój choroby żylnej znaczący wpływ ma nasz obecny styl życia. Ograniczony ruch, przez większą część dnia stała pozycja siedząca lub stojąca, przyczynia się do powstawania zastojów żylnych. Dodatkowym obciążeniem jest nadwaga, noszenie ciasnych spodni, a w przypadku kobiet chodzenie w butach na wysokich obcasach

Żyły tworzą dwa obwody: żył głębokich (znajdują się w mięśniach) i żył powierzchownych (tuż pod skórą). Oba układy połączone są żyłami przeszywającymi.
Główną przyczyną żylaków są źle funkcjonujące zastawki żył powierzchownych. Jeżeli zastawka nie domyka się, część krwi płynąca w kierunku serca zaczyna cofać się z żył głębokich do powierzchownych i w nich zalega. Coraz mocniej naciska na ściany żył, a one nie są w stanie wrócić już do swego pierwotnego kształtu. Powstają brzydkie, sino niebieskie kręte wybrzuszenia, wyglądają jak ukryty pod skórą skręcony sznurek.
Nie we wszystkich żyłach zastawki i nie wszystkie zastawki psują się w tym samym czasie. Zazwyczaj najpierw zaczyna szwankować kilka zastawek żyły odpiszczelowej.

Początkowo choroba przebiega niemal bezobjawowo, jej pierwszym sygnałem jest zwykłe uczucie znużenia, ciężkości nóg, które pojawia się w miarę upływu dnia, natomiast rano znika. Opuchlizna w okolicy kostek kurcze mięśni łydek, uczucie drętwienia, pieczenie, „rozpieranie” – wszystko to symptomy choroby. Z upływem czasu nogi zaczyna oplatać siateczka niebieskich pajączków, są to poszerzone naczynia włosowate w skórze, pojawiają się też obrzęki i żylaki.
W miarę rozwoju choroby ścianki żył stają się coraz słabsze, a skóra w okolicy żylaków jest cienka i napięta. Nawet lekkie uderzenie lub dociśnięcie może spowodować pęknięcia i krwotoki. Nieleczone żylaki doprowadzają z czasem do zapalenia tkanki podskórnej i rozwoju trudno gojących się owrzodzeń. Sprzyjają też tworzeniu się zakrzepów i groźnemu zakrzepowemu zapaleniu żył, które może skończyć się zatorem tętnicy płucnej.
Choroba jest bardzo podstępna i u każdego chorego może przebiegać inaczej. Czasem zaczyna się od pojedynczych żylaków, a czasem pierwszym objawem jest owrzodzenie. Nogi z małymi żylakami mogą boleć, a z dużymi nie.

W przypadku wystąpienia niepokojących objawów, należy skonsultować się z lekarzem pierwszego kontaktu. Im szybciej to zrobimy tym mamy większą szansę, że uda się zahamować chorobę prostymi sposobami. Już przeprowadzenie wywiadu, dokładne obejrzenie nogi i badania, może przyczynić się do postawienia diagnozy. Żeby jednak potwierdzić diagnozę i dokładnie ocenić stan żył i zastawek oraz prędkość i kierunek przepływu krwi, wykonuje się USG dopplerowskie.

Leczenie przewlekłej choroby żył zależy od jej zaawansowania i ogólnego stanu zdrowia pacjenta.
Nie ma sposobu który pozwoliłby raz na zawsze wyleczyć chorobę. Nawet po operacji mogą pojawić się nowe żylaki. Można jednak opóźnić proces i złagodzić dolegliwości. Zwykle stosuje się leczenie kompleksowe, łącząc uzupełniające się metody.

8 rad, jak pomóc nogom i zmniejszyć ryzyko wystąpienia żylaków

Regularnie uprawiać sport i aktywnie odpoczywać poprzez pływanie, jazdę na rowerze, spacery, nie zapominać o gimnastyce.
Unikać obcisłej bielizny i ubrań, które mogą zaburzyć krążenie żylne. Wysokie szpilki zakładać tylko na specjalne okazje.
Przy pracy siedzącej lub stojącej, powinno się często zmieniać pozycję. Nie należy siadać z podkurczonymi nogami, lub zakładać nogi na nogę.
W czasie długiej jazdy samochodem trzeba robić przerwy na rozprostowanie nóg. W samolocie powinno się zdjąć buty, włożyć wygodne skarpetki, od czasu do czasu przejść się i wykonać kilka ćwiczeń.
W sytuacji większej skłonności do obrzęków i ciężkich nóg, należy nosić uciskowe podkolanówki i rajstopy.
W przypadku genetycznego obciążenia chorobą, nie wylegiwać się na słońcu, zrezygnować z sauny i gorących kąpieli w wannie – gorąco zaburza krążenie.
Naprzemienny prysznic ciepłą (nie gorącą!) i zimną (nie lodowatą!) wodą – żyły nie lubią szoku termicznego.
Odpoczywać z nogami uniesionymi powyżej linii serca. Oglądając telewizję, trzeba dać nogom odpocząć i najlepiej położyć je na krześle.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz